czwartek, 27 marca 2014

Torby dla przedszkolaka i ocieplacze na kubeczki

Witam już wiosennie :),

Ostatnio dużo szyję, piekę i ...szydełkuję. Tak, tak wróciłam do tego zajęcia po wielu latach i ... połknęłam bakcyla. Robić na szydełku nauczyła mnie moja Siostra jeszcze dawno, dawno temu gdy miałam może osiem, może dziewięć lat. Wtedy intensywnie produkowałam ubranka dla lalek. Potem była bardzo długa przerwa, bo zdecydowanie wolałam druty. Godzinami mogłam robić miękkie i cieplutkie swetry. Ale niedawno - tak całkiem niedawno spodobały mi się narzutki robione na szydełku. O jednej takiej, którą zrobiłam będzie w następnym poście. Dzisiaj natomiast pokażę dwie torby na zabawki, które każdy przedszkolak może przynieść ze sobą do przedszkola :).

Oto pierwsza:

I druga:
Obie uszyte ze sztruksu (zewnętrzna warstwa) i bawełny (od wewnątrz). Mają regulowaną długość paska, tak aby rosły razem z dzieckiem.
Kolejne rzeczy, które ostatnio popełniłam to ocieplacze na kubki. Mogą być użyte na wiosenne pierwsze pikniki. Gdy pogoda jest jeszcze kapryśna i ciepło szybko wyparowuje z nieubranych kubeczków. Mogą też znaleźć zastosowanie w domu lub w pracy, gdy pijemy ciepłą kawę lub herbatę, a nie chcemy poparzyć się w ręce.
A na koniec coś pysznego. Smaczne rogaliki drożdżowe. Mięciutkie jak marzenie, po prostu pychota :).

Robi się je niezwykle prosto i w miarę szybko (nie licząc rośnięcia).

Przepis jest następujący:
- ok 0,6 kg mąki
- 40 g drożdży
- 1 i 2/3 szklanki mleka (ciepłego)
- pół kostki masła
- 2 duże jajka
- 1/3 szklanki cukru
- szczypta soli.

Wykonanie:
Najpierw należy zrobić rozczyn - drożdże rozkruszyć, zalać ciepłym mlekiem, posypać cukrem i mąką. Zamieszać i zostawić do wyrośnięcia. Gdy masa podwoi się - dodać resztę składników (masło roztopić i lekko schłodzić). Dobrze wyrobić i znów zostawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto zwiększy objętość można już formować rogaliki. W tym celu należy je rozwałkować, pokroić jak pizzę, nałożyć wypełnienie - dałam dżem (ale pasują też np. brzoskwinie, twaróg zmieszany z żółtkiem i cukrem itp.) i zawinąć. Gotowe rogale znów muszą wyrosnąć. Przed włożeniem do piekarnika posmarowałam wierzch rozbełtanym jajkiem i posypałam cukrem. I do piekarnika nagrzanego do 175 stopni  C aż zrobią się rumiane. Smacznego :).

Pozdrawiam