poniedziałek, 27 czerwca 2016

Wianek na drzwi

Przyznam szczerze, że lubię gdy drzwi są udekorowane. Ponieważ jednak mam alergię na chińszczyznę i nie lubię gdy ozdoby, które mam - ma też większość społeczeństwa - wykonuję je sama. Kiedyś był zwyczaj, że ludzie większość rzeczy wykonywali sami. Kobiety spotykały się wieczorami i wspólnie szyły, dziergały i robiły mozolnie i z pietyzmem to co teraz można kupić bardzo tanio w supermarkecie. Tylko, że wtedy te przedmioty były na lata, cieszyły oczy, posiadały "duszę", wykonywane były z sercem. A teraz? Po paru chwilach są do wyrzucenia, bo przecież można za parę złotych kupić kolejny gadżet. Czytałam kiedyś, że przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia zaczynały się już wiele miesięcy wcześniej. Ojciec, matka przygotowywali prezenty dla swojej licznej dziatwy ręcznie. Były to na przykład strugane z drewna zabawki, lalki - gałganki.

Skromna ozdoba na moje drzwi :).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz